Kliknij tutaj --> 🐟 nie udawaj kogoś kim nie jesteś
Autentyczność jest kluczem do sukcesu, dlatego nie bój się pokazać swojej prawdziwej osobowości. Zamiast starać się być kimś, kim nie jesteś, skup się na tym, co sprawia, że jesteś wyjątkowy. Pytania są również doskonałym narzędziem do zainteresowania rozmówcy. Pytaj o jego zainteresowania, pasje czy plany na przyszłość.
Nie rób niczego na siłę i nie udawaj kogoś, kim nie jesteś. Po trzecie, bądź zawsze uprzejmy i szanuj drugą osobę. Uśmiech i oczko to techniki uwodzenia, ale nie oznaczają one automatycznie zainteresowania romantycznego. Dlatego pamiętaj, żeby traktować drugą osobę z szacunkiem i nie przekraczać granic jej komfortu. Podsumowanie
– Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś – jeśli nie jesz krewetek, a ona to uwielbia. Nie jedz tego tylko po to, żeby ją zadowolić. – Nie pij więcej, niż jesteś w stanie znieść – to pierwsza randka a nie znajomy, który zna wpływ alkoholu na Twój organizm. Wystarczy kieliszek wina lub dwa.
Zasada nr 9 – nie udawaj kogoś, kim nie jesteś. Udawanie kogoś kim się nie jest to chyba najbardziej czarny z czarnych scenariuszy na jaki mógłbyś postawić. Zapamiętaj sobie – prawda zawsze wypłynie na wierzch. O ile rzecz jasna chcesz kontynuować znajomość.
Nie bój się eksperymentować i być odważnym. Bądź autentyczna: Twój styl uwodzenia powinien być prawdziwy dla twojej osobowości. Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś, ponieważ ludzie mogą to wyczuć. Zaufaj swojej intuicji: Często twoja intuicja powie ci, co działa a co nie. Zaufaj swoim odczuciom i słuchaj tego, co ci mówią.
Site De Rencontre Gratuit Dans Le 76. yestem yestem 12 marca 2012 roku, godz. 22:16 Świetna myśl!Tak masz rację, każdy powinien mieć przyjaciół, bo to oni są prawdziwym lustrem dla człowieka a nie ogół. Gbiker Grzegorz 2 marca 2012 roku, godz. 17:45 Masz racje Aleksandro dla masy jesteśmy palantami, ale dla przyjaciół na pewno palantem nie jesteśmy, a to dlatego że oni cenią nas za to kim właśnie jesteśmy :)Każdy jest "kimś" nawet jeśli sadzi o sobie oddam ci rację w tym, ze bardzo rzadko jesteśmy z siebie dumni / nawet miejąc ku temu powody/ . Tak już wygląda nasza socjalizacja, jeśli jesteś dumny z siebie - jesteś narcyz, szaleniec / a najczęściej "palant"/
Kolejny dzień, który zacznę od szkoły. Cudownie... Właśnie jestem w drodze do szkoły. Wczoraj zrobiłam sobie wolne, ale dzisiaj już musiałam przyjść do tego więzienia. Nie jest źle, bo spotkam mojego włocha, ale tak aby mój brat nie zauważył nas razem, bo wiem, że gdyby dowiedział się o mnie i o przystojnym brunecie, który zrobił mi mętlik w głowie to byłabym martwa. Gdy byłam już w budynku, spojrzałam na zegarek, miałam jeszcze pięć minut, więc postanowiłam z tego skorzystać i pójść jeszce do łazienki. Gdy miałam już wejść do pomieszczenia, poczułam mocny ucisk na moim prawym nadgarstku i zostałam pociągnięta do jakiejś klasy. Nagle postać odwróciła się, a ja zauważyłam Ruggero, który po chwili zaczął mnie całować, natomiast ja oddawałam każdy pocałunek. Nasze pocałunki były przepełnione namiętnością i tęsknotą. Kiedy zabrakło nam powietrza oderwaliśmy się od siebie. — Oszalałeś? Nie możesz robić tak w szkole. Przecież mógł nas ktoś zobaczyć — powiedziałam patrząc na włocha, który stał bardzo blisko, nagle nastolatek zaczął się cicho śmiać. Natomiast na mojej twarzy cały czas widniała obawa. — Spokojnie, kochanie. Agus by nas nie zobaczył. O wszystko zadbałem — rzekł , a ja się zdziwiłam. — A skąd czy za chwilę nie przyjdzie tutaj przez przypadek? — spytałam, a następnie podniosłam charakereycznie brwi, a potem skrzyżowałam ręce i ułożyłam je na klatce piersiowej. — Nie ma takiej opcji, bo jest na dodatkowych zajęciach — odpowiedział, a potem pstryknął mnie w nos, na co parskłam śmiechem. — A więc na czym skończyliśmy? — zapytał, a następnie znowu wpił się w moje malinowe usta, całował mnie, a ja wcale nie protestowałam. Nastolatek usadowił mnie na ławce, nie odrywając się od moich ust. Po dłuższym czasie zaczął coś mówić. — Musimy...się...pospieszyć... — wybełgotał między pocałunkami. — Nie... mogę... mieć... więcej... nieobecności... — dokończył, a po chwili oderwał się ode mnie. Po chwili zaczęłam się lekko śmiać z włocha. — Co? — zapytał, a na jego twarzy pojawiło się zdziwienie. — Ale się zdyszałeś — rzekłam, cały czas się śmiejąc . Brązowooki, też po chwili wybuchnął śmiechem, kierując przy tym swój wzrok w podłogę. Nie trwało to długo, bo po momencie spojrzał na mnie, a ja nieświadomie przegryzłam wargę. — Nie kuś mnie... — wyjęczał, a po chwili złożył przelotnego buziaka na moich wargach i wyszedł z pomieszczenia, zrobiłam to samo po paru sekundach. Idąc korytarzem, zauważyłam Pasquarelliego, rozmawiającego z moim bratem, ale po chwili zerknął na mnie i puścił mi oczko na co się uśmiechnęłam. Poszłam na stołówkę, gdzie za pewne są aktualnie dziewczyny. Nie myliłam się... Ujrzałam je od razu, podeszłam do nich i zajęłam miejsce tuż obok nich. — Cześć wam — powiedziałam, a potem sięgnęłam do plecaka po swoje pierwsze śniadanie i zaczęłam je jeść. — Hej — odpowiedziały chórem. — Widziałyście nowego chłopaka, który ma dzisiaj mieć swój pierwszy dzień w szkole? — zapytała Zenere, co jakiś czas spoglądając na każdą z nas, a my wszystkie — Nie? Jak on w ogóle wygląda? — spytała Gio, a po chwili wzrok Valentiny wylądował, na drzwiach, a na twarzy było można ujrzeć szeroki, cwaniacki uśmiech.
“Tylko kochając i akceptując siebie takiego, jakim się jest, można zaistnieć naprawdę i wyrazić swoją osobowość. Jeśli udajesz kogoś, kim nie jesteś, zawsze poniesiesz porażkę…” D. M. Ruiz « Poprzedni cytat Następny cytat »
powerpottka Myśl 13 lipca 2011 roku, godz. 12:49 77,9°C Nigdy nie udawaj kogoś kim nie jesteś bo przyjdzie ci zapomnieć kim jesteś naprawdę. Poprzedni tekst Następny tekst 1 pomiedzyTAKaNie to co nie jest [...] powerpottka Tutaj pojawią się opinie do tekstu autorstwa powerpottka, gdy tylko ktoś skomentuje tekst wyświetlony na tej stronie.
Bądź sobą, żyj autentycznie. Pozwól sobie być sobą, a innym być innym. Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś i żyj w prawdzie dla siebie. Pomyśl kim jesteś na prawdę ? Jak poznać drogę do siebie? Wtedy zacznie się magia, w twoim życiu gdy uwierzysz. Z trybu przetrwania wejdziesz w tryb tworzenia. Po próbie zaczniesz kreować rzeczywistość, jakiej zawsze pragnęłaś / pragnąłeś. Powrócisz do naturalnego stanu bytu, jakim jest miłość, radość, inspiracja i wdzięczność. Nie rozmawiaj z lękiem / nie dam rady, nie mogę, nie nadaje się…mam lęk wewnętrzny mam obawy…. Uwierz, że jesteś dzieckiem Boga… Urzeczywistnij swoje zamiary, wszechświat jest jak zwierciadło wraca do ciebie co mówisz… myślisz.. czynisz … zbierasz to co siejesz… Wszystko jest odbiciem i urzeczywistnieniem. Wszystko jest energią, siła jest w nas. To oznacza, że wszystko, na czym się koncentrujemy, wcześniej lub później materializuje się. W kwantowym wszechświecie dostępne są wszystkie możliwości – możesz być zdrowy lub chory, szczęśliwy lub nieszczęśliwy, bogaty lub biedny. radosny – smutny, pełen optymizmu – pesymistyczny… Każdy ma szanse na urzeczywistnienie swego potencjału , na tym co ci zależy skierujesz najwięcej świadomej uwagi, a osiągniesz to co pragniesz. Zastanów się więc, jakie myśli i uczucia towarzyszą Ci przez większość czasu. Jeśli ciągle martwisz się o pieniądze, skupiasz na tym, jak nienawidzisz swojej pracy lub obawiasz się, że Twój partner Cię zostawi, pamiętaj, że urzeczywistniasz te zdarzenia, na których się koncentrujesz. Twoje myśli, czyli ciało i umysł, które wysyłają spójny sygnał, wywołują reakcję we wszechświecie. Nie wystarczy tylko chcieć, trzeba jednocześnie to czuć. Twoje myśli muszą wywoływać w Tobie prawdziwe i silne emocje. Pozwól sobie na szczęście w sobie… szczęśliwy ze swoim wewnętrznym dzieckiem szczęśliwy/wa z sobą. Stworzyć harmonię w sobie. Ważne, aby koncentrować się na tym, czego chcemy, a nie na tym, czego nie chcemy. Doświadczyć w naszym życiu, radości, piękna byciu sobą, byciu prawdziwym. Nie chodzi jednak o samo jaki masz cel jaką masz intencję, myśl połączoną z emocją. Żeby kreować swoją rzeczywistość, nasze myśli powinny być również odczuwane w ciele. Umysł musi pozostawać w jedności z ciałem. Musi tworzyć harmonię uczucia i myśli, czyli ciało i umysł, które wysyłają spójny sygnał, wywołują reakcję we wszechświecie. Nie wystarczy tylko chcieć, trzeba jednocześnie to czuć. Trzeba działać. Jesteś cząstką wszechświata. Twoje myśli muszą wywoływać w Tobie prawdziwe i silne emocje. Pozwól sobie na kreowanie swej rzeczywistości. Ciesz się wszystkim co masz w danej chwili nie wpuszczaj złych wiadomości do twojego serca. bądź szczęśliwy i wdzięczny. Chcę śpiewać Panu który obdarzył mnie dobrem, me serce cieszy się pięknem którym mnie obdarzasz każdego dnia…
nie udawaj kogoś kim nie jesteś