Kliknij tutaj --> 🌀 stawianie pomnika na cmentarzu

Doliczał 23 proc. VAT, traktując usługę jako wykonywanie budowli wraz z montażem na cmentarzu. Uznał jednak, że mógłby korzystać ze stawki 8 proc. We wniosku o interpretację argumentował, że jego usługi mają ścisły związek z pogrzebem. Wizualizacja pomnika Ofiar Grudnia 70 na Cmentarzu Centralnym Piotr Kudelski Próba narodzin „Solidarności" W Czarny Czwartek, 17 grudnia 1970 r., na wieść o rozruchach w Gdańsku (spowodowanych drastyczną podwyżką cen żywności), stoczniowcy i robotnicy innych zakładów wyszli na ulice Szczecina. Zakład kamieniarski LuxStone Granity oferuje profesjonalny demontaż pomnika do pogrzebu oraz jego ponowny montaż. Jako jedyna firma kamieniarska w Zielonej Górze dysponujemy odpowiednim sprzętem w postaci wysięgnika HDS, umocowanego na naszym samochodzie ciężarowym. Dzięki temu nie musimy angażować kilku pracowników do demontażu Autor pomnika i wykonawca odlewu – rzeźbiarz Romuald Wiśniewski. Tablica Bohaterskim Żołnierzom Armii Radzieckiej Poległym w Walce o Wyzwolenie Kołobrzegu Usytuowany na cmentarzu wojennym. Wcześniej była elementem pomnika zbudowanego na miejscu obelisku, który swoim poległym żołnierzom postawili Rosjanie w 1945 roku. Kontrastowo: Jaka jest opłata za postawienie pomnika na cmentarzu? Nasza praktyka pokazuje że rozstrzał cen jest olbrzymi! 臘‍♂️ . Site De Rencontre Gratuit Dans Le 76. Ile kosztuje postawienie pomnika na cmentarzu 2021 Ile kosztuje postawienie pomnika na cmentarzu 2020 Pomniki chińskie cena Opłata za postawienie pomnika na cmentarzu parafialnym Cennik nagrobków pojedynczych o dobrej jakości wykonania zazwyczaj mieści się w kwocie 4 000 – 5 000 zł. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Ile kosztuje postawienie pomnika na cmentarzu 2019″… Cennik nagrobków pojedynczych o dobrej jakości wykonania zazwyczaj mieści się w kwocie 4 000 – 5 000 zł. Ile kosztuje postawienie pomnika na cmentarzu 2020 Opłata za postawienie pomnika na cmentarzu faktycznie w dużej mierze zależy od samego cmentarza. Na każdym cmentarzu opłaty naliczane są inaczej. Niektóre kancelarie parafialne pobierają 10% wartości nagrobka. Z kolei na jeszcze innych obowiązuje konkretny cennik – ceny wahają się od 100 do 500 złotych. Pomniki chińskie cena Pomnik z chińskiego granitu kosztuje łącznie z usługą montażu około 4-6 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę, że nagrobki w Warszawie z kamienia z polskich kamieniołomów prezentują koszty około 6 tysięcy złotych, klientowi nie opłaca się wybrać nagrobka produkcji chińskiej. Opłata za postawienie pomnika na cmentarzu parafialnym Na każdym cmentarzu opłaty naliczane są inaczej. Niektóre kancelarie parafialne pobierają 10% wartości nagrobka. Z kolei na jeszcze innych obowiązuje konkretny cennik – ceny wahają się od 100 do 500 złotych. Z reguły te ceny dotyczą cmentarzy parafialnych i samych opłat za pomnik. Do niniejszego kwestionariusza załączamy szkic pomnika. Administracja cmentarza wyraża zgodę na postawienie nagrobka według załączonego wzoru oraz z wypełnionym kwestionariuszem na Cmentarzu Parafialnym w Sierakowicach Kwestionariusz do Zakładu Kamieniarskiego Prawo do decydowania o grobie W pierwszej kolejności wyjaśnienia wymaga pojęcie „prawa do grobu”, ponieważ wokół niego narosło wiele nieporozumień. Możemy wyróżnić jego następujące cechy. Po pierwsze – nie istnieje ogólnie pojmowane „prawo do grobu”. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 2 grudnia 1994 r. (III CZP 155/94, OSNC 1995, nr 3, poz. 52): przede wszystkim zauważyć należy, że pomimo używanego w doktrynie i orzecznictwie sformułowania „prawo do grobu”, w obowiązującym obecnie stanie prawnym nie występuje nazwane w ten sposób prawo, które mogłoby być rozumiane jako uregulowane przez przepisy prawa cywilnego prawo podmiotowe, obejmujące określoną sferę uprawnień. W rzeczywistości to pojęcie obejmuje różne uprawnienia o całkowicie odmiennym charakterze, a mianowicie mające charakter majątkowy lub niemajątkowy, ewentualnie można też mówić w konkretnych wypadkach o przewadze któregoś z tych elementów Według wyroku Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z dnia 14 października 2011 r. (III CSK 340/10) posłużenie się takim pojęciem nie pozwala więc na stwierdzenie, że chodzi o jakiś samodzielny i jednolity zakres uprawnień, w związku z czym w każdym poszczególnym wypadku niezbędne jest jednoznaczne określenie, jakie konkretne uprawnienia są objęte tak ogólnie rozumianym prawem do grobu. Po drugie – znaczenie tzw. pokładnego (opłaty za grób) jest zupełnie inne niż w większości się wydaje. Polega na tym, że grób, za który uiszczono opłatę, nie może być użyty do ponownego chowania, a nie na tym, że osoba, która uiściła opłatę, staje się „właścicielem grobu” czy też nabywa „prawo do grobu”. Opłata wniesiona przez Panią ma więc znaczenie o tyle, że na 20 lat została zawarta umowa z zarządem cmentarza o korzystanie z grobu. Stanowi ona gwarancję, że przez okres, za który została uiszczona opłata, nie będzie tam pochowana inna osoba (spoza Pani rodziny), nawet gdyby grób został zaniedbany. Jednoznacznie stanowi o tym art. 7 ust. 1 ustawy o cmentarzach: grób nie może być użyty do ponownego chowania przed upływem lat 20. Po upływie lat 20 ponowne użycie grobu do chowania nie może nastąpić, jeżeli jakakolwiek osoba zgłosi zastrzeżenie przeciw temu i uiści opłatę, przewidzianą za pochowanie zwłok. Zastrzeżenie to ma skutek na dalszych lat 20 i może być odnowione. Po trzecie – nawet fundator grobu czy osoba, która go wybudowała, ma wyłączne prawo decydować o grobie, ale tylko do momentu pierwszego pochówku. We wspomnianym powyżej wyroku czytamy: W szczególności wyróżnić można uprawnienia do grobu, wynikające z umowy, zawartej na podstawie art. 7 ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych, które w przeważającym zakresie mają charakter przede wszystkim majątkowy, zwłaszcza dopóty, dopóki w konkretnym grobie nie zostanie pochowana żadna zmarła osoba, ponieważ wtedy jest to jeszcze w zasadzie jedynie miejsce przeznaczone na grób (w znaczeniu ścisłym, rozumianym jako miejsce pochówku zmarłego). Nawet fakt, że jeden z członków rodziny jest fundatorem grobu rodzinnego, nie może uszczuplać uprawnień pozostałych członków rodziny. Uprawnienia do grobu w którym spoczywają zwłoki najbliższej rodziny Inni członkowie najbliższej rodziny zmarłego mają również wiele uprawnień do grobu, w którym spoczywają zwłoki zmarłego, np. prawo do stałego odwiedzania grobu, stałego utrzymywania go w należytym stanie (np. remontu nagrobka), prawo dokonywania zmian o charakterze dekoracyjnym, w czym przejawia się ich swoiste władztwo faktyczne nad grobem, i to niezależnie od częstotliwości i zakresu korzystania z tych uprawnień (tak: wyrok Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z dnia 8 listopada 2007 r., III CSK 151/07). Dlatego SN przyjął, że i w takim wypadku członkowie rodziny są współuprawnionymi, w związku z tym nie można uznać, iż osoba, która wybudowała grób rodzinny, może sama decydować o prawie pochowania w nim zwłok innych osób, poza zwłokami tej osoby, dla której grób został wybudowany. Jedyny wyjątek dotyczy więc sytuacji, gdy grób rodzinny wybudowała (ufundowała) jedna osoba. W takim wypadku ma ona prawo do wyłącznego rozporządzania tym grobem, ale tylko raz, mianowicie przez pochowanie w nim pierwszego zmarłego. Z chwilą pochowania pierwszego zmarłego osoby najbliższe, określone w art. 10 ust. 1, nabywają określone uprawnienia. Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 22 września 2009 r. (I ACa 573/09): Jeżeli grób rodzinny wybudowała tylko jedna osoba bez umowy z innymi, to przysługuje jej wyłączne prawo rozporządzania tym grobem tylko raz: przez pochowanie w nim pierwszego zmarłego. Z tą chwilą osoby najbliższe, określone w art. 10 ust. 1 ustawy, nabywają już własne uprawnienia nie tylko do stałego odwiedzania grobu, dokonywania zmian o charakterze dekoracyjnym itp., ale prócz tego także do współdecydowania razem z osobą dotychczas uprawnioną, która poniosła koszty budowy grobu, zawarła umowę z zarządem cmentarza i uiściła opłatę za korzystanie z miejsca na nim, o tym, kto, oprócz osoby już pochowanej, może być jeszcze w tym samym grobie pochowany. W ten sposób powstaje współuprawnienie, polegające na wspólności prawa do grobu. Tym bardziej oczywiście dotyczy to sytuacji, kiedy ktoś (nie będąc fundatorem) uiścił jedynie opłatę za grób. Po czwarte – w przypadku sporu pomiędzy współuprawnionymi do grobu o dokonanie czynności dotyczącej tego grobu (zwykle jest to pochówek), decyduje sąd. Spór między rodzeństwem o prawo do decydowania o grobie Jedna ze znanych spraw na gruncie takiego stanu faktycznego dotyczy sporu między rodzeństwem o prawo do czetrokryptowego grobowca rodziców. Zenon J. dowodził, że to on razem z matką wykupił miejsce na grób i go wybudował. Spoczął tam ojciec, potem matka, a następnie wnuczek Teresy S., siostry Zenona. Dziecko pochowano za zgodą rodzeństwa. Zenon J. dowodzi, że to jemu przysługiwało prawo do grobu, ponieważ to on go wybudował i przez wiele lat wnosił opłatę cmentarną (przez ostatnie trzy lata robiła to Teresa S.). Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił powództwo o ustalenie, że Zenonowi J. przysługuje prawo do grobu, opierając się na ustawie o cmentarzach i chowaniu zmarłych oraz orzecznictwie Sądu Najwyższego. Sąd wskazał, że uprawnienia o charakterze majątkowym, w szczególności prawo decydowania o tym, kto w grobie zostanie pochowany, oraz do zbycia go, przysługują osobie, która na podstawie umowy z zarządem cmentarza nabyła miejsca, wybudowała grób rodzinny i uiściła opłatę. Zasada wyłączności dysponowania działa jednak dopóty, dopóki grób jest pusty. Z chwilą pochowania pierwszego zmarłego i braku umowy między uprawnionymi do pochowania w sprawie przeznaczenia grobu dochodzi do zderzenia praw majątkowych do grobu z prawami osobistymi bliskich zmarłego przysługującymi członkom rodziny. Jeśli najbliżsi nie są w stanie się porozumieć, kto ma spocząć w grobie, na pierwszy plan wysuwają się osobiste prawa osób bliskich zmarłym w postaci kultu ich pamięci. Nie ma znaczenia to, na czyj koszt kupiono miejsce i wybudowano grobowiec – jednej czy kilku osób. Nawet wybudowanie grobu rodzinnego ze środków jednej osoby nie pozwala na uznanie jej za wyłącznie uprawnioną do dysponowania tym miejscem pochówku. Osobie bliskiej pochowanemu przysługuje wiele uprawnień, w tym do współdecydowania o tym, kto zostanie pochowany w wolnych miejscach. Sąd przypomniał, że jeśli rodzeństwo nie dojdzie do porozumienia, kto ma być pochowany, spór rozstrzygnie sąd w trybie postępowania nieprocesowego, analogicznie do spraw o uregulowanie stosunków współwłasności. Sąd Okręgowy wskazał też, że w tej sprawie szersze uprawnienia do grobu ma Teresa S., co wynika z pochowania w grobie jej wnuka. Wyrok utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny w Lublinie (sygn. I ACa 16/09)1. O tym, kto ma zostać pochowany w danym grobie, a także co do zasady w zakresie innej czynności dotyczącej grobu (np. remontu nagrobka) winny zadecydować; bliscy w porozumieniu; jeśli nie ma możliwości porozumienia – należy złożyć wniosek do sądu, który rozstrzygnie w trybie postępowania nieprocesowego o tym, kto ma prawo być pochowany w rodzinnym grobie. Sąd badał będzie wszystkie okoliczności sprawy, przede wszystkim powiązania rodzinne, przyznając zapewne pierwszeństwo tym, których łączyła ze zmarłym szersza więź. Czy trzeba mieć zgodę innych członków rodziny żeby przeprowadzić remont nagrobka? Natomiast – czy można znaleźć jakieś wyjście z Pani sytuacji, by jednak nie musieć uzyskiwać zgody na remont nagrobka od innych osób współuprawnionych do grobu? Będzie to zapewne bardzo kłopotliwe, ale moim zdaniem – możliwe. Do wspólności „prawa do grobu” (cokolwiek za to prawo byśmy uznali) stosować należałoby przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych. Zgodnie z art. 209 Kodeksu cywilnego (w skrócie: każdy ze współwłaścicieli może wykonywać wszelkie czynności i dochodzić wszelkich roszczeń, które zmierzają do zachowania wspólnego prawa. Przepis ten pozwala dokonać współwłaścicielom określonej czynności (zwanej czynnością zachowawczą) bez zgody pozostałych współwłaścicieli. Jak wskazuje T. Filipiak w komentarzu do art. 208 Nb2 ( Dadańska, Filipiak, Kodeks cywilny. Komentarz. Tom II. Własność i inne prawa rzeczowe, red. A. Kidyba, Warszawa 2012): „Jako przykłady czynności zachowawczych można wymienić: wytoczenie powództwa windykacyjnego, które zmierza do odzyskania przez współwłaścicieli utraconego władztwa nad rzeczą i jednocześnie zapobiega utracie prawa własności na skutek zasiedzenia (por. uchwała SN (7) z dnia 15 września 1960 r., I CO 16/60, OSN 1961, nr 2, poz. 31); wystąpienie z wnioskiem o rozgraniczenie nieruchomości (por. orzeczenie SN z dnia 30 marca 1962 r., III CR 237/62, OSN 1963, nr 2, poz. 48); wystąpienie na podstawie art. 10 [ustawy o księgach wieczystych i hipotece] z powództwem o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym (wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2006 r., III CSK 114/05, OSP 2007, z. 4, poz. 46, z glosą S. Rudnickiego); żądanie eksmisji najemcy z lokalu mieszkalnego (por. postanowienie Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu z dnia 17 sierpnia 1973 r., III CR 1366/73, OSP 1975, z. 4, poz. 99). Jako dalsze przykłady wymienia się: sprzedaż rzeczy ze względu na możliwość szybkiego zepsucia się; rozebranie budynku grożącego zawaleniem się (zob. K. Postulski, Czynności zachowawcze (art. 209 NP 1968, nr 10, s. 1491; M. Uliasz, Czynności zachowawcze w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego, PS 2004, nr 4, s. 75). Według dyskusyjnego poglądu Sądu Najwyższego czynnością zachowawczą jest też w zasadzie dochodzenie całej należności z tytułu czynszu najmu przez współwłaściciela, który zarządza rzeczą wspólną (por. uchwała SN z dnia 14 czerwca 1965 r., III CO 20/65, OSPiKA 1966, z. 12, poz. 272). Jeszcze większe wątpliwości – z uwagi na podzielność świadczenia i to, że jego przedmiotem nie są pożytki rzeczy – budzi pogląd Sądu Najwyższego, iż czynnością zachowawczą jest dochodzenie przez współwłaściciela nieruchomości, który nią zarządza, zasądzenia na swoją rzecz całego odszkodowania pieniężnego za wyrządzoną czynem niedozwolonym szkodę, polegającą na wycięciu drzew rosnących na wspólnej nieruchomości (tak: wyrok SN z dnia 9 czerwca 1998 r., II CKN 792/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 15; zob. także S. Rudnicki, Komentarz, 2006, s. 301 i n.)”. Czynności zachowawcze to np. drobne naprawy lub konserwacja rzeczy wspólnej (M. Uliasz, Czynności zachowawcze (art. 209 w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego, „Przegląd Sądowy” 2004/4/75). W powyższym wypadku, skoro grób jest w złym stanie i niszczeje, to jego konserwacja i naprawa powinna być uznana za czynność zachowawczą i może być dokonana przez każdego współwłaściciela bez zgody pozostałych. Aby lepiej to sobie uświadomić, wyobraźmy sobie, że np. samochód, który jest przedmiotem współwłasności kilku osób, ma wgniecione drzwi, wchodzi rdza i niszczy lakier – jedynym sposobem na zapobieżenie dalszemu rozwojowi rdzy jest usunięcie dotychczasowej warstwy i polakierowanie drzwi. W takim wypadku może to zrobić każdy ze współwłaścicieli. Oczywiście nie ma gwarancji, że taka argumentacja przekona administrację cmentarza, natomiast na pewno jest to podstawa prawna uzasadniająca Pani działania. 1. R. Horbaczewski, Wyłączne prawo do grobu gaśnie po pochówku, „Rzeczpospolita Prawo”, [online: Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online . Proboszcz parafii w Suchorzu domaga się pieniędzy od dzieci zmarłych parafian. Za to, że... wymienili nagrobek na mogile rodziców. Ksiądz powołuje się na przepisy, których nie chce pokazać. Andrzej i Sławomira Jóźwiak ze Szczecinka nie chcą zapłacić księdzu z parafii w Suchorzu za wymianę pomnika na grobie na tamtejszym cmentarzu. Pomnik postawiła firma kamieniarska na ich zlecenie. Proboszcz parafii, Włodzimierz Malinowski, domaga się pięciu procent wartości nagrobka. - Wcześniej chciał nawet 10 procent - mówi Andrzej Jóźwiak. - Tylko jakim prawem? Zapłaciliśmy przecież za miejsce na cmentarzu. Dlaczego mamy płacić proboszczowi jakąś prowizję. Konflikt przybrał na sile po 1 listopada. W dniu Wszystkich Świętych na nagrobku rodziców Jóźwiakowie znaleźli kartkę z napisem "proszę uregulować opłatę za postawienie pomnika". Próbowali wyjaśnić sytuację u proboszcza. - Spotkaliśmy się z księdzem kilka razy i on zawsze powoływał się na przepisy kościelne, ale ani razu nam ich nie udostępnił - dodaje Andrzej Jóźwiak i dopytuje. - Na jakiej podstawie mam więc płacić? Nam również nie udało się dotrzeć do uchwał rady parafialnej, nakazującej płacić za wymianę pomnika. Ksiądz Malinowski nie chciał w ogóle rozmawiać z dziennikarzami, odsyłając do rzecznika diecezji. Rzecznik natomiast nie potrafił nawet wyjaśnić, czy istnieje przepis o konieczności zapłaty za wymianę pomnika. W rozmowie z nim okazało się również, że proboszcz z Suchorza nie jest już zarządcą cmentarza. Wydzierżawił go firmie pogrzebowej Orszak z Bytowa. - Na mocy umowy, cmentarzem zarządza prywatna firma - wyjaśnia ksiądz Krzysztof Włodarczyk, rzecznik diecezji. - Dlatego to nie nasz problem, tylko szefostwa tej firmy pogrzebowej. O przepisy dotyczące opłat rodzina powinna dopytywać się u Zernek, właściciel zakładu Orszak, też nie był zbyt rozmowny. W sprawie uchwał rady parafialnej dotyczącej wysokości stawek za wymianę nagrobków odesłał nas do parafii. Dodał, że raczej nie będzie wzywał komornika, aby dochodzić należności od Jóźwiaków. - U mnie jest cennik za usługi na cmentarzu i opłat za wymianę pomnika nie ma- mówi Zernek. W sprawie dziwi, że pieniędzy za wymianę miał domagać się ksiądz, podczas gdy cmentarzem zarządza prywatna firma. 26 listopada 2021 Czas czytania: 5 minut Ostatnio Mój Klient zwrócił się do mnie o pomoc w sytuacji, którą przedstawię poniżej. Na cmentarzu komunalnym jest pochowana w grobie ziemnym rodzina mojego Klienta. W bezpośrednim sąsiedztwie jest grób innej rodziny, zaś pomiędzy tymi grobami pozostawała dotychczas niewielka niezagospodarowana przestrzeń. Na jej terenie – za Klienta i zarządcy cmentarza zgodą – miał zostać postawiony grób murowany o szerokości 100 cm. Obecnie, na skutek prac podjętych przez sąsiada rozebrano część wyłożonego przez Klienta chodnika z betonowych płyt i dostawiono z prawej części nagrobek o szerokości 135 cm. Zarówno Mój Klient, jak i zarządca cmentarza zwrócili się do stawiających grób o zaniechanie czynności odwołując się do treści wydanej zgody, jednak bezskutecznie. W związku z powyższym mój Klient jest ciekawy czy może żądać przywrócenia stanu poprzedniego i usunięcia grobowca, którego rozmiary są zbyt duże. Pomoc, a raczej droga prawna którą możemy zrealizować swoje roszczenie zależy od etapu na jakim znajduje się rozbudowa sąsiedniego grobowca. Jeśli możemy stwierdzić, że jest to proces rozpoczęty, a jeszcze nie zakończony wówczas możemy rozważyć wystąpienie z roszczenie z art. 347 § 1 kodeksu cywilnego, ale pod warunkiem, że od rozpoczęcia rozbudowy nie upłynął miesiąc. Jeśli zaś proces rozbudowy jest bardziej zaawansowany albo upłynął okres, o którym mówi art. 347 § 1 kodeksu cywilnego, wówczas pozostaje nam skorzystanie z regulacji zawartej w art. 344 § 1 kodeksu cywilnego, która chroni przed samowolnym naruszeniem posiadania ze strony osoby trzeciej, a celem jej jest przywrócenie stanu poprzedniego to znaczy sprzed rozbudowy. To o czym należy pamiętać to to, aby nie oczekiwać zbyt długo z wystąpieniem do sądu z roszczeniem albowiem ochrona przysługuje nam przez rok od stwierdzenia naruszenia. Skorzystanie z obu wskazanych rozwiązań prawnych wymaga od strony, która występuje z roszczeniem udowodnienie dotrzymania terminu który ma charakter zawitym. Co oznacza, że po jego upływie wystąpienie na drogę sądową nie zasłuży na ochronę prawną, a sąd oddali powództwo. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 7 marca 2008 r. w sprawie wymagań, jakie muszą spełniać cmentarze i groby nagrobek nie może przekraczać rozmiarów grobu. Szerokość spornego nagrobka wynosi 135 cm (przy grobie 100 cm), co jest niezgodne zarówno z przepisami wyżej wymienionego rozporządzenia Ministra Infrastruktury, jak i regulaminem obowiązującym na cmentarzu. Powyższe prowadzi do wniosku, że roszczenie mojego Klienta ma duże szanse na powodzenie. W efekcie procesu sąd nakaże usunąć płytę otaczającą nagrobek wraz z podmurówka oraz odbudować chodnik po stronie nagrobka rodziców mojego Klienta. Poprzez postawienie nagrobka znacznych rozmiarów sąsiednia rodzina naruszyła posiadanie grobu rodziców mojego Klienta. Obie strony mają prawo do pielęgnacji grobu i kultu pamięci po zmarłych bliskich. Jednak nie może być tak, że prawo jednej osoby do takiego kultu i do posiadania grobu wyprzedza i narusza prawo innej osoby. Powyższa sytuacja, wydarzyła się na świeżo. Na starych cmentarzach, które mają swój klimat i urok często można spotkać sytuacje, że jeden nagrobek zachodzi na drugi, uniemożliwiając swobodne przemieszczanie się pomiędzy nimi. Powyższe jest przykładem zaniechań, których obecnie już nie można wyprostować z powodu bardzo krótkiego okresu na wystąpienie z roszczeniem o zaniechanie naruszeń w przypadku rozbudowy grobu ponad miarę.

stawianie pomnika na cmentarzu